Doprawdy, nie powinno się nawet pisać tego tekstu – wszak wszyscy powinni wiedzieć, że żeglowanie to jedna z najprzyjemniejszych czynności, jakim można oddać się w życiu. Ale skoro już trzeba, spróbujmy w punktach oddać największe walory żeglarskiej wyprawy w świat.

Oczywiście, każdemu zależy na czymś innym. Jednak żeglowanie ma zalety, które podziałają nawet na sceptyków – pomijając może tych z prawdziwą chorobą morską, choć i na nią sporo można zaradzić.

1. Żeglowanie pozwoli ci się oderwać od wszystkiego

Nawet jeżeli płyniesz w świat z załogą, zamiast w kojącym odosobnieniu (choć tak też można, pamiętaj!) – nie ma takiej opcji, by nie poczuć, że znalazłeś się w innym wymiarze. Czas płynie tu inaczej, a każdy ziemski problem oddala się z każdą milą, na którą ty oddalisz się od brzegu. Żeglowanie to sposób na idealny reset i wypracowanie obojętności na to, co zostało na brzegu.

2. Żeglarska wyprawa to gwarancja ciszy i spokoju

Choć żeglarstwu czasem towarzyszy rwetes i dynamiczna akcja, większość czasu spędzisz jednak ciesząc się szumem fal i wiatru, gapiąc w daleki horyzont i ucząc się tego, jak niesamowicie zmienia się powierzchnia wody. Możesz oddać się rozmyślaniom, zagapić, zasłuchać. Możesz po prostu pobyć sobie w spokoju.

3. Podczas wyprawy żeglarskiej masz w końcu czas tylko dla siebie

W miarę poznawania tajników żeglowania, można zyskać wyjątkowe poczucie więzi z jachtem, morzem i wiatrem. Łódź staje się całym wszechświatem. Poczucie czasu i przestrzeni zmienia się i rozszerza, małe chwile stają się ważniejsze. Zaczynasz lepiej dostrzegać swoje potrzeby, spokojniej analizujesz to, co siedzi ci w głowie.

4. Każda wyprawa sprawia, że rozwijasz się umysłowo i fizycznie

Żeglarstwo opiera się oczywiście na doświadczeniu, pewności siebie i nauce właściwych umiejętności. Podczas żeglarskiej wyprawy nauczysz się – być może od nowa – dbać o bezpieczeństwo swoje i innych oraz docieranie tam, gdzie dotrzeć się powinno. Rejs zawsze zwiększa nasze umiejętności reagowania i radzenia sobie w każdej sytuacji. Można nauczyć się szybszego analizowania zdarzeń i danych, sprawniejszego logicznego myślenia oraz błyskawicznego rozwiązywania problemów.  Oprócz umiejętności umysłowych, żeglowanie jest również dobrym sposobem na utrzymanie dobrej kondycji, ponieważ jest tu dużo ćwiczeń!

5. Żeglarska wyprawa w świat uczy obcowania z ludźmi

Ponieważ pod wspólnym ożaglowaniem zbiera się paczka ludzi, którzy mają wspólne cele i pragnienia, można nauczyć się, jak funkcjonować w grupie, jak się komunikować, jak piorunem rozwiązywać konflikty – najlepiej jeszcze w ich zarzewiu. Towarzystwo zebrane na jednej małej przestrzeni może być nie lada zgryzem dla samotnika, ale trzeba pamiętać, że i naszą potrzebę prywatności inni będą szanować – lub szybko się tego nauczą.

6. Podczas żeglarskiej wyprawy masz niesamowite uczucie wolności

Nic dziwnego, że znane powiedzenie mówi o „łapaniu wiatru w żagle”. Przy sprzyjających wiatrach (ha, kolejne sformułowanie zaczerpnięte z życia na łajbie!) prędkość i gładkość ruchu jachtu, powiew we włosach i otaczająca nas przestrzeń sprawiają, że uczymy się czym jest prawdziwa wolność – jest to najlepsze uczucie na świecie.

7. Każdy rejs to okazja do obcowania z najdzikszą naturą

Jest na świecie wiele zajęć, które dają fantastyczny kontakt z naturą. Jednak żeglowanie nie jest czymś, dla czego natura jest tłem. Żeglowanie jest ściśle powiązane z naturą – z wiatrem i wodą, z każdym kaprysem pogody – brakiem litości słońca, intensywnością deszczu, grozą piorunów. Nie ma dwóch takich samych wypraw.

Jeśli dodamy do tego możliwość obcowania z morskimi stworzeniami, niezliczone minuty gapienia się na piękne krajobrazy lub zmieniającą się wciąż i wciąż powierzchnię wody, a może i głębokiego nura w wielki błękit – jest fantastycznie. Ba, czy może być lepiej?

8. Wszystkie rejsy uczą zdrowej rywalizacji

Och, wiadomo nie od dziś, że członkowie załogi to tylko ludzie i lubią ze sobą rywalizować. Ale to właśnie na pokładzie, gdzie ważna jest rozwaga i odpowiedzialność, można nauczyć się rywalizacji zdrowej, uczciwej i bezpiecznej. Takiej, gdzie rywal pozostaje rywalem – nigdy natomiast przeciwnikiem. Jeśli często zmieniasz załogę – każda wyprawa da nowe bodźce, nowe wyzwania i nowe możliwości.

9. Każda wyprawa to komplet nowych anegdot

Nie ma rejsów bez przygód. Nagłe wyzwania stawiane przez pogodę, nieoczekiwane zdarzenia, intensywne emocje, humorystyczne sytuacje, niespodzianki czynione przez naturę – wszystko to zamienia się w dziesiątki nowych opowieści, którymi raczyć można tych, którzy tym razem zostali na lądzie. Po takiej dawce rewelacyjnych historii, znajomi mogą zasilić załogę na kolejny rejs!

10. Żeglarska wyprawa to niczym nieskrępowana radość

Właściwie wszystko może zamknąć się w tym punkcie. Wyprawa pod żaglami to zawsze gwarancja rewelacyjnego spędzenia czasu – niezależnie od czasu jej trwania, miejsca, pogody i miliona innych drobiazgów. Każdy rejs to nowe i wspaniałe rzeczy, niepowtarzalne i intensywne. Wolność, spokój, radość – to wszystko zawsze znajdziesz na pokładzie.