Odpowiedzialność za załogę i czarterowany jacht to sprawa, która niejednemu żeglarzowi spędza sen z powiek. Bardzo często dostajemy pytania o to, jak można się zabezpieczyć, aby nie narażać się na kłopoty i straty finansowe. Wiele z tych pytań zadaliśmy Mai Borkowskiej z firmy Pantaenius Ubezpieczenia Jachtów. Mamy nadzieję, że pomoże to Wam w podjęciu dobrych dla Was decyzji.

Czy żeglarze mają świadomość, jak ważne jest ubezpieczenie?
Tak. Ta świadomość stale rośnie. Żeglarstwo jest dosyć kosztowną rozrywką. W grę wchodzi drogi sprzęt i klienci zaczynają zdawać sobie sprawę, że warto się ubezpieczyć. Często trafiają do nas z polecenia osób, które już wcześniej skorzystały z ubezpieczeń Pantaenius i mają pozytywne doświadczenia.
Oczywiście ochrona ubezpieczeniowa wiąże się z dodatkowymi kosztami, ale jest to cena wakacji bez przykrych finansowych niespodzianek na koniec rejsu.
Na polskich jeziorach, w Chorwacji czy na innych popularnych akwenach robi się coraz większy tłok. Niektórzy mniej doświadczeni użytkownicy łodzi czasem zapominają, że motorówki nie mają hamulców i o kolizję naprawdę nietrudno. Z czarterów w cieplejszych krajach coraz częściej korzystają osoby, które z żeglarstwem wcześniej nie miały wiele do czynienia. Traktują ten sport po prostu jako nieco bardziej aktywny i prestiżowy sposób na spędzenie wakacji. Ten brak doświadczenia niestety często kiepsko się odbija potem na kieszeni żeglarza. Jednak też nawet najbardziej doświadczeni żeglarze potrzebują ochrony – woda to nieprzewidywalny i kapryśny żywioł.

Kim są Wasi klienci i od czego mogą się ubezpieczyć?
Naszymi klientami są osoby posiadające własne jachty, osoby czarterujące jachty na czas rejsu, a także skipperzy pływający prywatnie lub zawodowo.
Żeglarze mają poczucie, że trzeba się ubezpieczać, ale często potrzebują wskazówek. Nie wiedzą co tak naprawdę jest im potrzebne. My pomagamy im, dobierając ubezpieczenie do ich potrzeb.

Osoby czarterujące jachty na rejsy z przyjaciółmi lub rodziną nie mają wpływu na ubezpieczenie samej jednostki. Zwykle jednak na wypadek drobnych uszkodzeń właściciel jachtu pobiera od nich kaucję. I tę kaucję, na każdy rejs osobno, mogą u nas ubezpieczyć. Na razie mamy jeden wariant – składka dla kaucji 3000 euro wynosi 142, 86 euro i dotyczy jednego, konkretnego rejsu.
Możliwość ubezpieczenia się na miejscu, przy odbiorze jachtu, jest często kosztowniejsza niż wykupienie ubezpieczenia w Polsce.
Nasi klienci opowiadają, że niektórzy armatorzy uciekają się do przeróżnych sztuczek i wymówek, żeby czarterującym tej kaucji nie oddawać. A z drobnymi uszkodzeniami czarterowanych jachtów bywa różnie. Nie zawsze wszystko zauważymy odbierając jacht, a armator na końcu rejsu chętnie podliczy nas, także za cudze szkody.



Właściciele jachtów
chcą zabezpieczyć swoją własność lub sytuację, kiedy oni sami lub osoba, której powierzą łódź, wyrządzi szkodę tzw. osobie trzeciej (np. innemu jachtowi czy marinie).
Wynajem kupowanych przez Polaków jednostek, stał się dla niektórych sposobem na biznes lub po prostu na dofinansowanie własnego hobby. Kiedy oddajemy jacht w obce ręce, nie znając umiejętności skippera oraz załogi to mamy do czynienia z sytuacją podwyższonego ryzyka i ubezpieczenie jest tutaj bezwzględną koniecznością.

Skipperzy mogą się ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej na wypadek, kiedy nie swoim jachtem wyrządzą szkodę innej jednostce, marinie lub osobie np. komuś z załogi. Prowadzony przez nich jacht powinien być ubezpieczony w zakresie OC – doświadczonym armatorom zazwyczaj zależy na takiej polisie. W niektórych krajach OC jachtu jest obowiązkowe – w innych, tak jak np. w Polsce – nie jest. Nie zawsze więc ochrona rzeczywiście istnieje lub skipper nie ma pojęcia jaki jest jej zakres i czy w sytuacji wypadku odpowiedzialność za szkodę nie spadnie jednak na niego. Przy OC skippera współubezpieczonymi są także członkowie załogi. Wiadomo, że skipper nie stoi cały czas na wachcie i musi też czasami oddać ster.

OC skippera pełni więc funkcję ubezpieczenia uzupełniającego. W pierwszej kolejności działa ubezpieczenie jachtu. Jeśli armator nie ma ubezpieczenia lub ma, ale nie może pokryć szkody, jaką spowodowaliśmy (zbyt mała suma ubezpieczenia, wyłączenia polisy) dopiero w takiej sytuacji zadziała osobiste OC skippera.
Bardzo ważne jest, aby pamiętać, że OC skippera nigdy nie zadziała wtedy, kiedy szkoda została wyrządzona na jachcie prowadzonym przez nas (np. ktoś nadepnął na świetlik). Właściciel jachtu nie jest w świetle prawa „osobą trzecią”.
Ubezpieczenie prywatne dla skippera pływającego na jachtach do 17 metrów długości kosztuje 71,43 euro za cały rok, a analogiczne ubezpieczenie dla skippera zawodowego kosztuje 214,28 euro.

Jaką składkę wybrać, czyli czym skipper zawodowy różni się od pływającego prywatnie?
Są dwa kryteria, które bierzemy pod uwagę. Najważniejszą kwestią jest to czy skipper czerpie z tego tytułu dochód. Jeśli tak – mamy do czynienia z zawodowcem. Drugą ważną sprawą jest to jakie relacje ma z załogą. Gdy jest to rejs ze znajomymi wystarczy polisa prywatna, ale gdy nie znamy załogi lepiej zdecydować się na polisę zawodową.
Jeśli rejs ma charakter prywatny, załoga zna skippera i jedyną gratyfikacją dla niego jest brak kosztów w rejsie – wystarczy polisa prywatna.

Kiedy należy pomyśleć o wykupieniu polisy?
Zależy z jakiego produktu chcemy skorzystać.
Jeżeli chodzi o ubezpieczenie kaucji czy OC skippera możemy to zrobić nawet dzień przed czarterem. Jednak polecamy kwestie dotyczące ubezpieczenia załatwić najpóźniej w tygodniu poprzedzającym rejs. Można to też zrobić dużo wcześniej, bo przy kupowaniu polisy wpisujemy konkretne daty, dla których to ubezpieczenie obowiązuje. Należy jednak pamiętać o opłaceniu polisy przed wyjazdem, gdyż polisa nieopłacona nie zapewnia ochrony.
Natomiast pakiety czarterowe najlepiej wykupić od razu po podpisaniu umowy czarterowej, jednak nie później niż na 30 dni przed datą rozpoczęcia naszego rejsu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy podpisujemy umowę na krócej niż miesiąc przed wyjazdem, wtedy możemy kupić pakiet w ciągu 21 dni od podpisania umowy.

A czym są pakiety czarterowe? Do kogo kierowany jest ten produkt?
Pakiety czarterowe to kolejny produkt dla pływających prywatnie na czarterowanych jachtach. W zależności od wybranej opcji można w nich znaleźć oba wyżej opisane produkty (OC skippera i ubezpieczenie kaucji), a także dodatkową ochronę dla bardziej przezornych. Ubezpieczenie to dotyczy jednego, konkretnego rejsu i bezpośredniej podróży do bazy czarterowej. Dzięki pakietowi obejmujemy ochroną skippera i do 9 osób z załogi, a kosztami możemy się podzielić.

Czym różnią się poszczególne pakiety?
Mamy cztery warianty. W podstawie każdego pakietu jest OC skippera i ubezpieczenie kosztów związanych z anulacją lub skróceniem podróży. Ubezpieczenie to umożliwia nam odzyskanie przedpłaconych kosztów czarteru i podróży w przypadku wystąpienia poważnych sytuacji życiowych. W momencie, kiedy ktoś z załogi zachoruje, straci pracę lub członka najbliższej rodziny i trzeba odwołać wyjazd, w takim momencie zaczyna działać polisa. Także wtedy, gdy okaże się, że rejs się nie odbędzie z powodu niewypłacalności agencji czarterowej lub biura podróży.

Kolejne warianty pakietów poszerzone są o opcje ochrony kosztów leczenia za granicą, następstw nieszczęśliwych wypadków i kaucji. Należy tu pamiętać, że w razie czego za leczenie trzeba zapłacić samemu, a ubezpieczyciel zwróci nam poniesione koszty. NNW w takim pakiecie jest ubezpieczeniem na najtragiczniejsze w skutkach wypadki, a nie na drobne uszczerbki na zdrowiu.

Jak można wykupić ubezpieczenie?
Wszystkie produkty dostępne są na naszej stronie internetowej pantaenius.pl. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości można się zawsze z nami skontaktować. Jeżeli potrzeba więcej informacji pomagamy naszym klientom telefonicznie lub mailowo.

Co zrobić, gdy dojdzie do wypadku?
Przede wszystkim zachować spokój. Należy działać tak, jakby takie zdarzenie nie było ubezpieczone, zażegnać wszelkie niebezpieczeństwo i ograniczyć szkody do minimum.
Bez względu na to, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek, szkoda jest zawsze bardzo nieprzyjemną sytuacją i zmusza do pogodzenia ze sobą różnych praw i zobowiązań. Czy ubezpieczenie jest dobre, dowiadujemy się właśnie w trakcie likwidacji szkody.
Na pewno należy zebrać wszelkie rachunki i faktury. Będą one niezbędne, przy odzyskiwaniu poniesionych kosztów.

Czy masz jakąś cenną wskazówkę dla osób czarterujących jachty?
Osobom czarterującym jacht polecam sprawdzenie, czy jacht jest ubezpieczony i dokładne przeczytanie umowy czarteru. Często nie myślimy o tym jakie ubezpieczenie ma jacht. Zakładamy w swoim optymizmie, że wszystko będzie ok, a rzeczywistość bywa inna.
Czasami zdarza się także, że armator chcąc przerzucić odpowiedzialność na czarterującego jacht zawiera różne klauzule, tym samym przenosząc odpowiedzialność na klienta za powstałe szkody powyżej kaucji. Takiej umowy w ogóle nie radzimy podpisywać.

A jaka jest największa obawa klientów?
Że poważnie zniszczą lub zatopią jacht – powyżej kwoty kaucji. I tu ograniczenie finansowych skutków takiego zdarzenia leży po stronie armatora, ponieważ jacht może ubezpieczyć tylko właściciel. Czarterujący mogą tylko ubezpieczyć kaucję i dopytać się o ubezpieczenie jachtu, bo ono może zapewnić ochronę także załodze.

Czy możemy coś zrobić po szkodzie?
Ochrona działa tylko po opłaceniu polisy i tylko wtedy, gdy wykupimy ją przed rozpoczęciem rejsu. Po zajściu nie ma już opcji uniknięcia konsekwencji finansowych. Nie bez powodu mówi się, że przezorny zawsze ubezpieczony…

www.pantaenius.pl