W lutym 2019, podczas gdy w Polsce było zimno, my z znowu wraz z Tomkiem odwiedziliśmy Karaiby. Jest to według nas jeden z najlepszych kierunków rejsowych w egzotycznej ucieczce przed zimą. O tym, co warto zobaczyć i jakie są atrakcje na Karaibach, pisaliśmy już w innym tekście (przeczytajcie tutaj ->>). A co nowego zobaczyliśmy tym razem?
Pokażemy Wam Karaiby nie z wody, nie z brzegu, a pod wodą! W pobliżu Grenady, w południowo-zachodniej części wyspy Moiliniere Bay, znajduje się bardzo ciekawe miejsce! Koniecznie obejrzycie teraz filmik 😉 (kliknijcie tutaj ->>)
Co Wam to przypomina? My widzimy jakąś podwodną armię, zatopionych żołnierzy tworzących kręgi… Można odnieść wrażenie jakby wypadli ze statku podczas sztormu i znaleźli się tam przez przypadek. Momentami te betonowe postaci są przerażające…
A czym są w rzeczywistości? To podwodny park figur. Pomysł jego powstania zrodził się zaraz po tym, jak w 2004 roku huragan Ivan wyniszczył podwodną faunę i florę. Poruszony tragedią natury rzeźbiarz i nurek Jason deCaires Taylor wpadł na pomysł stworzenia podwodnego parku rzeźb. Artysta umieszczając pod wodą figury z betonu o naturalnym ph, stworzył sztuczną rafę, dając solidną bazę wzrostu koralom, gąbkom, algom, których nieskończona ilość drobinek unosi się w wodzie w oczekiwaniu na punkt zaczepienia.
Park podwodnych rzeźb ma za zadanie także odciągnąć turystów i nurków od znajdujących się w pobliżu raf koralowych, jakie zdewastowały nie tylko huraganowy żywioł, ale i nieostrożność obserwujących. Niedoświadczeni nurkowie przyczyniają się bowiem do niszczenia raf, zahaczając o nie płetwami lub butlami z tlenem. Turyści z kolei zabierają kawałki koralowców na pamiątkę, nie myśląc o tym, że okradają tym samym naturę. Delikatny ekosystem uszkadzają również kotwice i łodzie. Dzięki przekierowaniu odwiedzających do podwodnego parku rzeźb biocenoza ma szansę się odbudować.
Podwodne muzeum nie wymaga bycia doświadczonym nurkiem, ponieważ rzeźby znajdują się pod wodą na głębokości od 2 do 12 metrów. Są rozłożone na 800 metrach kwadratowych i stanową wystawę 65 figur przedstawiających ludzi. Takich podwodnych wystaw powstało już kilka, ale park na Grenadzie jest pierwszą z nich.
Przygoda na pewno warta zobaczenia, a nawet dotknięcia. Podwodny świat kryje wiele pięknych i ciekawych miejsc. Większość z nim stworzyła matka natura, a niektóre, tak jak ten podwody park figur, są dziełem człowieka…
My za rok może znowu tam będziemy i zobaczymy, jak podwodny świat się zmienił…